43-150 Bieruń

ul. Chemików 33

Tel./Fax: (32) 216-17-26

Przedszkole nr 1

Adaptacja dziecka w przedszkolu

Dziecko idzie do przedszkola, cz.1 – adaptacja rodziców

Dziecko idzie do przedszkola, cz.2 – adaptacja dziecka

Rady dla rodziców, którzy chcą ułatwić swemu dziecku start w przedszkolu

 

 

Przed nami wakacje, czas urlopów, czyli będą mieli Państwo więcej czasu dla dzieci, dlatego wykorzystajcie ten czas na przygotowanie dziecka do przedszkola.

 

W tym celu:

1. Odzwyczajamy dziecko od smoczka, picia z butelki, od pampersów i nocnika;

2. Wspieramy samodzielność dziecka – jego przejaw dążenia do niezależności, dziecko będzie wtedy pewniejsze siebie, a nie będzie uczone bezradności. Im dziecko jest samodzielniejsze tym łatwiej jest mu dostosować się do nowych warunków.

 

Dbamy, aby dziecko umiało;

- jasno komunikować swoje potrzeby; wołać, że chce skorzystać z toalety;

- korzystać z toalety: umieć zdejmować i podciągać majteczki, korzystać z papieru toaletowego, chłopcy – zadanie dla tatusiów: uczyć synków trafiania do sedesu/;

- samodzielnie jeść, korzystając ze sztućców i pić z kubeczka /panie będą pomagać, ale tylko trochę/, gryźć /nie miksujemy już jedzenia/;

- umyć buzię i ręce.

 

Jak tego dokonać

- Starajcie się Państwo dużo rozmawiać, namawiajcie malucha, by jasno mówił, o co mu chodzi. Wy to wiecie, ale pani w przedszkolu nie zna jeszcze waszego dziecka tak dobrze jak wy.

- Jeśli chodzi o ubieranie, to nie pomagajcie dziecku, jeśli nie jest to konieczne. Podpowiadajcie właściwą kolejność zakładanych rzeczy, ubierajcie się razem z dzieckiem przed lustrem. Przejrzyjcie też garderobę dziecka, czy nie za dużo tu sprzączek, guzików, sznurowadeł? Ułatwicie dziecku życie, jeśli zaopatrzycie je w luźne spodnie lub spódniczkę na gumce, kurtkę i bluzę na suwak, buty zapinane na rzepy. W przedszkolu maluchowi ma być przede wszystkim wygodnie w jego rzeczach i mają mu one nie sprawiać trudności tylko pomóc w byciu samodzielnym. Mają to być rzeczy, które mogą się w przedszkolu pobrudzić /na placu zabaw, przy posiłkach, podczas malowania/, których nie będzie Państwu tak bardzo szkoda.

- W przypadku samodzielnego jedzenia jest tak, że Wasz maluch z pewnością wie, jak posługiwać się łyżką i widelcem, tyle Tylko, że mu się nie chce tego robić /zwłaszcza, że do tej pory być może wcale nie musiał/. Wystarczy więc przestać go wyręczać. Namawiajcie malucha aby zjadał wszystko – nie tylko to co lubi – urozmaicone potrawy wpływają korzystnie na jego rozwój.

3. Przygotowujcie dziecko do rozstania i nieobecności rodziców – zostawiajcie dziecko na dłużej u babci, cioci itp.

4. Zanim dziecko rozpocznie edukację przedszkolną dostarczamy mu informacji dotyczących placówki – odwiedzamy ją i spacerujemy w jej pobliżu.

5. Czytajcie dziecku opowiadań, bajek, których bohaterowie chodzą do przedszkola.

6. Rozmawiajcie o przedszkolu ze znajomym dzieckiem, które lubi chodzić do przedszkola.

7. Opowiadajcie jak to było, gdy wy sami chodziliście do przedszkola.

 

Uświadomcie dziecku zalety przedszkola – wielu nowych kolegów do zabawy, dużo zabawek, wychowawczyni, która zna ciekawe zabawy, wierszyki i piosenki. Jednak bez zbytniego upiększania ( „Jest tam świetnie; Na pewno wszystko ci się spodoba), bo maluch może poczuć się rozczarowany. Nie obiecujemy rzeczy, których nauczycielki nie są w stanie spełnić.

8. Poinformujcie dziecko, dlaczego będzie chodzić do przedszkola, (np. bo mama musi iść do pracy i rodzice zdecydowali, że w przedszkolu dziecko będzie miało najlepszą opiekę; niektóre dzieci przyjmują argument, że mama chodzi do pracy, tata chodzi do pracy i dziecko ma swoją pracę, czyli przedszkole).

9. Przyjrzyjcie się rozkładowi dnia dziecka w domu i postarajcie się dostosować go do przedszkolnego. Jeśli podajecie śniadanie o 9.00, zacznijcie to robić o pół godziny wcześniej. Nawet jeśli maluch nie śpi już w dzień spróbujcie namówić go na chwilę odpoczynku około godziny 12,00. W przedszkolu

 jest wtedy leżakowanie. Dziecko nie musi spać, ale niech poleży przez godzinkę słuchając muzyki lub czytanej bajki. Wprowadzenie w domu stałego rytmu dnia pomoże dziecku przyzwyczaić się do rozkładu zajęć w przedszkolu.

10. Uprzedźcie dziecko, że w przedszkolu obowiązują ustalone zasady, których należy bezwzględnie przestrzegać. Są to zasady, o których panie dzieciom powiedzą, a których przestrzeganie zapewni bezpieczeństwo wszystkim maluchom. Należy więc uważnie słuchać, tego o co prosi wychowawczyni.

11. Wprowadźcie wybrane zasady w domu i egzekwujcie ich wykonanie: mycie rąk po powrocie z dworu, po skorzystaniu z toalety, przed posiłkami, sprzątanie zabawek po zabawie, składania swoich ubranek w ustalonym miejscu, gdy się rozbiera, itp.

12. Wciągnijcie dziecko do wspólnych przygotowań. Idźcie na zakupy i poszukajcie Razem kapci w ulubionym kolorze, piżamki, worka na piżamkę, kolorowej teczki na gumkę do chowania prac plastycznych, kubka i szczoteczki z osłonką, pasty do zębów /wszystko ma być podpisane/.

 

Jeśli chcesz pomóc dziecku w procesie adaptacji przedszkolnej, pamiętaj:

 

1. Jeśli mówisz dziecku “poradzisz sobie”, nie płacz przy nim, nie pokazuj mu swoich łez: jeżeli zapewniasz je, że da sobie radę, że w tym miejscu będzie mu dobrze, wierz w to, co mówisz. Rozumienie wyprzedza mówienie, więc nie pozwól, by mały człowiek usłyszał to, czego nie powinien. Nie uwierzy wówczas Twoim ciepłym zapewnieniom, a Ty będziesz się dziwić, dlaczego tak bardzo protestuje

2. Pozwól dziecku płakać: bo płakać prawdopodobnie będzie, ponieważ jest to reakcja naturalna. Dlatego nie czyń płaczu jedynym wyznacznikiem jego samopoczucia w przedszkolu, np. Moje dziecko dziś płakało, więc jest oczywiste, że jest mu tam źle. To nieprawda. Mały człowiek, zwłaszcza gdy nie potrafi mówić, ma prawo płakać. W ten sposób komunikuje się z nami.. Pozwól mu płakać – to jedyny sposób dla małego dziecka, aby pozbyć się nadmiaru emocji. Jeżeli chcesz pomóc dziecku, nie mów wiele na ten temat, nie uspokajaj za bardzo, nie uciszaj na siłę. Nie lekceważ jednak jego potrzeb, ani nie krytykuj, raczej posadź maluszka na kolanach i mocno przytul. Często słowa bywają niepotrzebne, a samo przytulenie wystarczy, by dać dziecku wsparcie. Przestanie płakać, ponieważ poczuje, że je rozumiesz.

3. Pozwólcie na dziwne, czasami niepokojące zachowania Waszego dziecka. Nie są one, jak często uważamy, oznaką cofania, pogorszenia jego stanu. Są znakiem rozwoju. Znakiem tego, że nasze dziecko coraz lepiej rozumie otaczający świat i odpowiada na niego w sposób, w jaki potrafi.

 

Te reakcje miną – czasem po kilku tygodniach, czasem po dwóch miesiącach. Wasze dziecko, poradzi sobie z nową sytuacją i swoim niepokojem. Panie – ciocie w przedszkolu będą robić wszystko, by mu to ułatwić. Ale to Wy, jego opiekunowie, swoim spokojem, pewnością, możecie pomóc mu najbardziej.

4. Jeśli jest to możliwe, w początkowym okresie adaptacji (tydzień, dwa) zostawiaj dziecko w przedszkolu na krócej. Niech dziecko zostaje najpierw na godzinę, później dwie, następnie cztery itd. – by miało czas na to, aby stopniowo przyzwyczaić się do twojej przedłużającej się nieobecności. Jeśli nie musisz, nie znikaj pierwszego dnia na siedem godzin, ponieważ dla dziecka twoja długa nieobecność może okazać się zbyt trudna.

5. Przygotujcie się, że pierwsze rozstania mogą być przykre. Dziecko może kurczowo się trzymać, płakać, nawet krzyczeć. Zapewnijcie dziecko, że po nie wrócicie, ale nie obiecujcie, że będzie to „szybko” lub „niedługo”. Lepiej mówcie konkretnie „będę zaraz po obiedzie”, „Będę przed leżakowaniem” – i koniecznie dotrzymujcie słowa, dziecka nie można oszukiwać!!!

6. Pożegnanie powinno być jak najkrótsze. Jak zatem rozstawać się z pociechą? Nie przyprowadzajcie maluszka w ostatniej chwili. Dziecko powinno mieć trochę czasu na pożegnanie się z wami. Rozbierzcie i wprowadźcie je na salę, oddając pod opiekę pani wychowawczyni. Ważne, by rozstanie odbyło się szybko i sprawnie. Dziecko nie może zobaczyć, że jego rodzice są przejęci, a nawet panikują. Da mu to podstawy do tego, żeby myśleć, że przedszkole to coś strasznego, skoro nawet rodzice są przejęci. Można uspokajać dziecko, ale nie za długo. Czas na wspólne utulanie wykorzystajcie w domu. Każde dodatkowe pożegnanie, ponowne przytulenie sprawia, że dziecko koncentruje się na swoich emocjach, płaczu i coraz trudniej jest mu się uspokoić. Wystarczy powiedzieć parę słów otuchy. Jeżeli to nie pomaga, czasem nieuchronne jest przytrzymanie dziecka, które krzyczy, wyrywa się i płacze. Doświadczenie uczy, że z całą trudną sytuacją lepiej radzi sobie tata, a i dziecko mniej boleśniej się z nim rozstaje.

7. Jeśli dziecko weszło już na salę, nie zaglądaj by zobaczyć co robi, jak się bawi, czy płacze. Dziecko zrobiło duży krok naprzód i opanowało swój smutek – jest gotowe do zabawy, stało się częścią grupy. Najgorsze, co możesz zrobić to pokazać się znowu w otwartych drzwiach. Gdy cię zobaczy, na pewno przybiegnie i obojętnie, czy wyjdziesz szybko czy zostaniesz, dziecko będzie musiało znowu zmierzyć się ze swoimi uczuciami. Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak sobie radzi w przedszkolu, zadzwoń i zapytaj. Na pewno uzyskasz taką informację.

8. Aby dziecku było łatwiej pozwólcie mu zabrać cząstkę domu do przedszkola – przytulankę, poduszeczkę, zdjęcie, coś, co do ciebie należy i z tobą się kojarzy.

9. Nie obiecuj nagrody materialnej za to, że dziecko zostanie bez ciebie i nie będzie płakać. W ten sposób obarczasz dziecko zbyt dużą odpowiedzialnością. Płacz pomaga zmniejszyć lęk, jest sposobem odreagowania, uwolnienia nagromadzonych emocji. Obdarzaj malucha buziakami, przytulaniem, swoją obecnością. Pamiętaj też, jeśli dziś kupisz mały prezent, z każdym następnym dniem oczekiwania dziecka będą większe. Ono powinno poradzić sobie z uczuciami dla siebie, nie dla prezentu. Świadomość że to potrafi, da mu siłę na przyszłość. Niech codzienną nagrodą za „grzeczne” pożegnanie będzie wspólnie spędzony czas na zabawie.

10. Nie przepytujcie dziecka od progu „co było w przedszkolu”, dajemy mu czas aby odpoczął i sam chciał podzielić się swoimi przeżyciami.

11. Bądź konsekwentny/a. Jeśli jesteście zdecydowani, że dziecko będzie chodziło do przedszkola, nie zrażajcie się niepowodzeniami. One są częścią rozwoju. Gdy mały człowiek uczy się wchodzić na schody, mądry rodzic nie wnosi go na rękach na ich szczyt. Mądry rodzic stoi tuż za plecami dziecka, by go wspierać i złapać, lecz pozwala mu zdobywać samodzielnie kolejne stopnie. Jeżeli oswajanie nowego miejsca trwa – waszym zdaniem – zbyt długo, jeśli zmiany zachowania są trudne dla wszystkich, nie jest to jeszcze powód, by od razu rezygnować z przedszkola. Warto w tej sytuacji zasięgnąć opinii pań opiekunek lub porozmawiać z psychologiem. Nauczyć się, jak można pracować ze swoim dzieckiem by nie uciekać od problemu, lecz pomóc się z nim uporać.

12. Chwalmy dziecko za jego dzielność i umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji. Jeśli dziecko bardzo płakało, powiedzmy mu, że wszyscy ludzie denerwują się trochę i boją robiąc coś pierwszy raz, ale po kilku dniach czują się pewniej – tak będzie i z nim.

13. Nie straszcie dziecko przedszkolem ("Poczekaj no, już pani w przedszkolu nauczy cię porządku !").

14. Nie poddawać się ! Jeśli wzruszeni łzami bądź zdenerwowaniem i tupaniem swojej latorośli zdecydujecie się zostawić dziecko,, jeszcze tylko dzisiaj" w domu, będzie to sygnał dla małego inteligenta, aby jeszcze bardziej demonstrować swoje niezadowolenie. Zwykle jest tak, że jedno ustępstwo rodzica sprawia, że wcześniej czy później dziecko postawi na swoim i zostanie w domu na dłużej.

15. Wszelkie trudności i zmiany zachowania dziecka zgłaszamy wychowawczyni – ona spędza z nim najwięcej czasu i może o tym powiedzieć coś więcej